Przed nowelizacją kodeksu rodzinnego i opiekuńczego to zagadnienie nie było do końca jasne. Od kiedy do kodeksu zawitał Oddział 3 i artykuły 113 i dalsze sprawa stała się jasna. Kontakt osobisty z dzieckiem jest niezależny od posiadania lub nie władzy rodzicielskiej. Zatem nawet jeśli jeden z rodziców chcąc chronić dziecko odseparuje je od drugiego rodzica pozbawiając go władzy rodzicielskiej nie wpływa to na uprawnienie tego pozbawionego do żądania uregulowania kontaktów. Jak zatem skutecznie chronić dziecko przed niebezpieczeństwem? Jeżeli istotnie przebywanie dziecka z jednym z rodziców zagraża jego dobru okoliczność tą zapewne wychwyci Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny (potocznie RODK). Wystarczy w sprawie zażądać opinii RODK na okoliczność, iż osobisty kontakt dziecka z rodzicem zagraża jego dobru (wskazać jakiemu). Jeżeli istotnie tak jest, Sąd rodzinny na pewno nie wyda orzeczenia sprzecznego z dobrem dziecka, które jest w tego typu postępowaniach najważniejsze.