Czy zdarzyło się Państwu mieć kolizję lub wypadek drogowy bez swojej winy? Czy nie mieliście wówczas wrażenia, że ubezpieczyciel sprawcy wypłacił Wam odszkodowanie, które wystarczyło jedynie na pobieżną naprawę u lokalnego najtańszego mechanika czy blacharza i w dodatku na tanich zamiennikach? Nasza wieloletnia praktyka procesowa w tym zakresie pokazuje, że w przeważającej większości spraw odszkodowania są rażąco zaniżone. Ubezpieczyciele liczą na to, że przeciętny „Kowalski” nie ma czasu, pieniędzy lub siły aby procesować się o realne odszkodowanie. Zaniżane są przede wszystkim stawki roboczogodzin mechaników, blacharzy i lakierników i to do kwoty znacznie niższej niż stawki rynkowe. Poza tym, ubezpieczyciele szacują wysokość szkody biorąc przeważnie pod uwagę ceny zamienników części, lub w najlepszym razie części o znaku jakości Q tj. o właściwościach części oryginalnych, jednak nie objętych gwarancją producenta pojazdu.

Co więcej, ubezpieczyciele wychodzą z nieuzasadnionego założenia, że skoro samochód ma już kilka czy kilkanaście lat to jego naprawa w oparciu o części nowe spowoduje wzrost wartości pojazdu, wobec czego proponują naprawę samochodu z wykorzystaniem części używanych. Często zdarza się również, że ubezpieczyciele obniżają cenę położenia nowego lakieru o przykładowo 20%, tłumacząc to tym, iż lakier na samochodzie przed szkodą nie był już nowy. W pierwszej chwili argumenty ubezpieczycieli mogą się Państwu wydać całkiem przekonujące. Nie dajcie się Państwo zwieść tym pozornym argumentom. Nie wolno zapominać o kluczowym fakcie, a mianowicie o tym, że każdy samochód po kolizji czy wypadku znacząco traci na wartości i nawet jego naprawa z użyciem części nowych i oryginalnych de facto nie przywróci mu wartości sprzed kolizji. Ilu z nas chcąc zakupić samochód przeszukuje oferty w internecie zaznaczając filtr „bezwypadkowy”?. Któż mając do wyboru kilka pojazdów o zbliżonej cenie wybierze ten, który jest po naprawie pokolizyjnej? Kwestią tą zajmował się już wielokrotnie Sąd Najwyższy. W uchwale wydanej w składzie 7 sędziów (sygn. III CZP 80/11) z dnia 12.04.2012 r. stwierdził, iż Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi.” Oznacza to, że użycie części używanych jest uzasadnione wyłącznie wówczas, gdy ubezpieczyciel wykaże, że np. naprawa z użyciem nowej części zwiększy wartość pojazdu. Z taką sytuacją możemy mieć do czynienia na przykład w sytuacji, gdy dana uszkodzona część jest zamiennikiem wstawionym przy okazji wcześniejszej naprawy, albo gdy zamiast części takiej samej pokrzywdzony naprawiając pojazd zdecydował się wmontować część o lepszych parametrach czy funkcjach albo wykonaną z lepszego materiału.

Nie zapominajcie Państwo również o tym, że ubezpieczyciel nie ma prawa uzależniać wypłaty odszkodowania od wykazania np. fakturami, że samochód został rzeczywiście naprawiony. Obowiązek rekompensaty szkody w postaci ubytku wartości rynkowej pojazdu nie jest uzależniony od uprzedniej naprawy tego pojazdu. W dniu 18.04.2018 r. Sąd Najwyższy wydał wyrok (II CNP 43/17), w którym stwierdził, iż poszkodowany ma prawo do wypłaty na jego rzecz całej wartości odszkodowania odpowiadającej kosztom profesjonalnej naprawy samochodu, nawet jeżeli naprawa samochodu nie została przez nas podjęta. Innymi słowy, nie ma znaczenia czy poszkodowany zlecił naprawę profesjonalnemu serwisowi, czy naprawił go sam ze szwagrem czy też pieniądze
z odszkodowania chce przeznaczyć na wczasy. Po to płacimy wysokie ubezpieczenia OC żeby w razie szkody w ramach OC ubezpieczyciel wypłacił nam należne odszkodowanie.

Jeżeli czujecie, że odszkodowanie nie pokryło Waszej rzeczywistej i realnej szkody walczcie o swoje! W razie czego chętnie pomogę.