Niejednokrotnie tematem mocno dyskusyjnym jest kwestia określania wysokości wynagrodzenia za ustanowienie na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego służebności przesyłu na swojej nieruchomości. Powstaje wiele pytań wokół tego tematu. Czym się kierować? czy kwota „odpowiedniego” wynagrodzenia jest równa kwocie poniesionego z tego tytułu uszczerbku?

Na te pytania znajdziemy odpowiedź w orzecznictwie. I tak:

Postanowienie SN z 05.04.2012 II CSK 401/11: ” w ustawie mowa o ustanowieniu służebności przesyłu „za wynagrodzeniem” – art. 305 (2) KC – nie zaś „za odszkodowaniem”. Oznacza to, ze wolą ustawodawcy nie było wyłącznie wyrównanie uszczerbku jaki następuje w majątku właściciela nieruchomości obciążonej wskutek ustanowienia służebności przesyłu. Pojęcie wynagrodzenia jest szersze niż pojęcie odszkodowania. W razie powstania szkody, wbrew twierdzeniu skarżącej, fakt ten musi być brany pod uwagę przy określeniu wysokości należnego wynagrodzenia, choć należy się ono właścicielowi nieruchomości obciążonej także wtedy gdy żadnej szkody nie poniósł. Natomiast na właścicielu, który powołuje się na szkodę wyrządzoną mu na skutek obciążenia jego nieruchomości służebnością przesyłu, ciąży dowód zgodnie z reguła art. 6 KC.”

Zatem wynagrodzenia o którym mowa w art. 305 (2) KC powinno składać się co najmniej z 2 elementów: 1. wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości przez przedsiębiorstwo

2. odszkodowania za zmniejszenie wartości nieruchomości związane z istnieniem na niej urządzeń infrastruktury technicznej o ile oczywiście nastąpił spadek wartości działki.

Taki sposób określenia wynagrodzenia potwierdził również SN w orzeczeniu z dnia 08.05.2000r. – V CKN 43/2000, wskazując, iż w zakresie wynagrodzenia za służebność powinno znaleźć się także odszkodowanie, o ile wystąpiła szkoda. Szkoda taka to utrata wartości lub użyteczności działki.

Stanowisko przeciwne wyrażono jednak w uchwałach SN: III CZP 41/11,

Obniżenie wartości nieruchomości następuje natomiast wyłącznie wówczas, gdy ma ona charakter trwały i nieodwracalny. Zatem jeśli właścicielowi działki przysługuje roszczenie negatoryjne, umożliwiające przywrócenie stanu poprzedniego – takiego skutku nie ma.

Zawsze bezpieczne jest żądanie samego wynagrodzenia, bowiem przysługuje ono właścicielowi nieruchomości bez względu na fakt poniesienia jakiejkolwiek straty. Taiego wynagrodzenia nie wyłącza nawet fakt istnienia dobrej wiary.

Bezsporne jest również, iż wynagrodzenia należne jest za korzystanie z nieruchomości bez tytułu prawnego. Podstawą jego ustalenia „powinna być kwota jaką posiadacz musiałby zapłacić właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie (SN 11.05.2005r. III CK 556/2004) „opierało się na prawie” -tzn. byłaby ustalona służebność  przesyłu.